Kraven Vakoss

Wszystko zaczęło się po prostu wspaniale. Życie w Ceras toczyło się idealnie, wieśniacy dzielnie i posłusznie oddawali swe plony i podatki co lepszy rok. Monarcha była szanowana i wychwalana ponad wszelkie kraje, Królowa Amnesja poczęła na świat potomka Królowi Romano dając mu syna. Dziecię było wychwalane nade wszystko. Do czasu, aż królowa zachorowała i zmarła. Od tamtego czasu wszystko się zmieniło. Jakby w raz ze śmiercią królowej ziemie podupadły i obumarły w raz ze zmieniającymi się latami, bogowie stali się bardziej upierdliwi i zawzięci. Plony ludu wysychały, wody zaczęło braknąć panujący Król, stał się człekiem bez serca i uczuć. Nie interesowało go dobro ludu i rodziny. Do czasu, aż pewnego dnia lud się zbuntował bowiem plonów nie było a podatki wzrastały. Nie docierały do starego władcy mądre słowa syna jak i doradców by darować rok i pomóc ubogim. Król zwiększył datki co szlachta i wieśniacy zbuntowali się. Jednak młody następca był człowiekiem dobrodusznym i pomocnym w niewiedzy ojca zaczął sprzyjać ludowi wspierając ich w zamian jednak dostał młody monarcha ich aprobatę. Jednak nie wszyscy byli jednakowego zdania. Kuzyn Kravena postanowił przejąć władzę, tak też podstępem otruł swego wuja, który konał z dnia na dzień w coraz większych męczarniach. Jednak domyślił się podstępu i uprzedził swego syna najmłodszego, jakiego umiłował ponad wszystko i postanowił, że musi wynagrodzić mu stratę matki i uprzedził, że powinien uciekać. Jednak Kraven nie był taki tępy. Owszem lubił figle, uwielbiał zabawiać się kobietami, ale nigdy nie był tchórzem. Niestety dla dobra swego i swego królestwa przyszły następca tronu musiał pośpiesznie opuścić Ceras. Jednak nie był sam. U jego boku towarzyszy mu dzielny przyjaciel i sługa. Jego koński przyjaciel przyprowadził go prosto do Amentesu gdzie postanowił odpocząć i może pobyć nieco dłużej by zebrać siły i lud by odzyskać swe ziemię i tron.

Kraven nie jest spokojnym i uprzejmym monarchą. Jego upartość nie raz zaprowadziła go na szczyt kłopotów. Jednak zawsze z nich potrafi wybrnąć. W końcu, kto jak kto, ale on potrafi wszystko. Nigdy nie toleruje sprzeciwu kobiet dla niego są one tylko ozdobą u boku mężczyzny po to by zaspakajać jego pragnienia i zachcianki w każdej chwili. Co zechce dostaje nawet siłą nigdy nie odmawia sobie czegoś co mu się spodoba czy wpadnie w oko. Nie znosi jak się mu odmawia. Jest dumnym i pewnym siebie księciem. Nie znosi zmian. Małżeństwo to dla niego ostatnia deska ratunku. Nie znosi dzieci, uważa że to zaraza i okropność jaka może być na tym padole. Jednak wie, że nadejdzie taki dzień, w którym będzie musiał przyłączyć się do spłodzenia potomka dla dobra kraju. Kobiety są dla niego zabawką uwielbia się nimi bawić jak dziecko zabawkami co rusz to inna niestety, dla niego ciężko o stabilizację. Częściowo jest jak jego zmarły ojciec. Alkohol uwielbia nadużywać jednak w odpowiednio dobranym towarzystwie i oczywiście odpowiednie trunki sikaczy nie rusza, uważa, że to dla wieśniaków. Nie było dnia by nie miał przy sobie damskiego towarzystwa, jednak nie kończy się to zawsze w sypialni. No bez przesady prawda.

Jaki jest Kraven...hm no na pewno przystojny jakby inaczej wystarczy spojrzeć na tę piękną i przystojną twarz. Jego ciemne jak noc oczy aż wołają kusząco do kobiet, które kleją się doń jak muchy do lepu. Jest nie za wysoki z bujnymi włosami fantastycznie zakręconymi na całej głowie. Broda nie zaznała u niego ani grama zarostu w kolejnym dniu, zawsze skrzętnie pilnuje by wszystko było idealnie i dokładnie. Jego usta nie jedno mogą powiedzieć a kobiety jakie były pieszczone nimi nie jedno o nich. Jest idealnie zbudowany dzięki codziennym ćwiczeniom. Spod idealnie przyciętych mankietów i wszelkiego odzienia widać jego umięśnione i opalone ciało.