Godność oraz imię: | Ród/ rodzina: |
Shanae Atissa | Mieszczanie |
Zawód/ zajęcie: | Wyznanie: |
Ladacznica | Tilion |
Data urodzenia: | Pochodzenie: |
5 V | Szlak Złota |
Wygląd:Drobna istotka o niewinnym rozmarzonym uśmiechu, ledwie wyrośnięte dziecko. Lecz dzieckiem nie jest co widać w zmysłowym sposobie poruszania i jednoznacznym spojrzeniu. Jest świadoma własnego ciała, widać to w pewności jej gestów.
Jasnowłosa o nadal niewinnych ochach łani, a jednak usta rozciągają się w lubieżnym uśmiechu, barwione kosmetykami sprowadzanymi zza granicy. Ona nie jest tanią kurwą a najwyższej klasy kurtyzaną. Klienci doceniają jej gustowne ubrania odsłaniające to co winny a zarazem ukrywające dostatecznie wiele by obudzić wyobraźnię ludzką. Gustuje w strojach z Lucji, jednak w prywatnych pokojach nieraz chodzi nago nie wstydząc się własnego ciała - w końcu dostarcza jej ono rozkosz.
Nie jest jednak idealna, co prawda brak blizn po ospie nie wyklucza innych śladów. Gdy zaczynała pracować czasem musiała pozwolić by klient ją bił i poniżał. Śladem po tym są dawno zagojone rany po bacie, czy okrągłe na nadgarstkach - najpewniej od sznura.
Charakter:Ona lubi to co robi. Może jest jedną z niewielu, lecz nie kryje się z tym, że praca dostarcza jej nie tylko pieniądze, ale i przyjemność. Jest zmienna i niezależna, świetnie gra i kłamie. Niektórzy mówią, że to kobieta o tysiącu twarzy. Potrafi dostosować się do preferencji klienta, będąc łagodną i uległą jak baranek a innym razem stawiać się i gryźć w obronie. Gdyby nie niskie urodzenie, prawdopodobnie zrobiłaby karierę na dworze. Nie było jej to dane. Zamiast tego oskubuje szlachciców z resztek pieniędzy, za wysublimowane przyjemności.
Historia:Jej historia pozbawione jest smutków i żali, niespełnionej miłości, czy paskudnego losu. No może trochę. Urodziła się w wielodzietnej rodzinie, jako jedna z młodszych pociech lecz w późniejszym czasie przybyło jej braci i sióstr. Wiadomym było, że trudno wykarmić tyle dzieciaków więc jak była dostatecznie duża by mężczyźni się nią interesowali zaczęła oddawać się za kawałek chleba.
Nie było lekko, czasami chorowała, czasem któryś klient nie zapłacił. Jednak spośród wielu dziewcząt któe jak ona sprzedawały się na ulicy jej się udało. Znalazła klienta. Bogatego. I owinęła sobie go bez problemu wokół palca. Potem on polecał ją znajomym i tak znalazła sobie bogatych mężczyzn którzy ją utrzymywali. Mając dostatecznie dużo pieniędzy w wieku lat szesnastu opuściła dom rodzinny. Nie miała zamiaru dzielić się z rodziną tym co zarobiła własnymi trudami. Zamieszkała sama, opłacając ochroniarzy którzy pilnowali by ich pani płacono za wszelkie usługi.
I tak wiedzie sobie życie w mieście, pomnażając majątek i zdobywając wielbicieli.
Wizerunek:Amanda Seyfried