Chella Grasse
Ród : Nieznany Skąd : Lunarium Praca : Zielarka, akuszerka,wiedźma
| Temat: Chella Grasse Pon Kwi 21, 2014 8:30 pm | |
| Godność oraz imię: | Ród/ rodzina: | Chella Grasse | Czy kiedykolwiek jakiś był? | Zawód/ zajęcie: | Wyznanie: | zielarka,akuszerka,wiedźma | Gornia | Data urodzenia: | Pochodzenie: | 12.12 | Lunarium | Wygląd:Średniego wzrostu młoda dziewczyna o kobiecych kształtach, które okrywają dopasowane, skromne suknie niejednokrotnie porozdzierane bądź uszargane od życia w lesie. Dziewczyna posiada długie, kręcone włosy o barwie płomieni ognia których praktycznie nigdy nie upina. Twarz ma delikatną, kobiecą z wyraźnymi rysami. Mały zgrabny nosek oraz usta, które wydają się być gotowe do spełnienia wszystkich fantazji i zachcianek. Oczy w barwie wzburzonego morza często są zamyślone, czasem patrzą poza to co widać sprawiając wrażenie nieobecnych. Zgrabne i smukłe palce zawsze wiedzą co mają robić, nieraz boleśnie porozcinane przez leśne krzewy. Dziewczyna zawsze chodzi boso, tylko zimą przyodziewając futrzane trzewiki. Charakter:Nikt nie wie jaka dokładnie jest Chella. Jej postać spowija otoczona tajemniczości, rzadko zostaje w jakimś miejscu na tyle dług by ktoś mógł ją poznać. Wszyscy jednak wiedzą iż młoda wiedźma jest bardzo kapryśna. Jeśli nie będziesz odnosił się do niej z odpowiednim szacunkiem poda Ci truciznę miast napoju miłosnego bądź przeklnie twoje dzieci miast uporczywego sąsiada. Bywa zmienna jak tutejsza pogoda. Nie przepada za ludźmi, bi się ich w większych skupiskach dlatego też ukrywa się po lasach, wjeżdżając do miast tylko wtedy, kiedy naprawdę musi o wiele chętniej odwiedzając małe wioski - nie przepada za bogaczami, uważa ich za ludzi ślepych i głuchych na problemy innych. Gdy jednak nadchodzi jakieś święto odwiedza miasta, by móc bawić się wraz z resztą ludu. Często buja w obłokach, przez co wydaje się być nieobecna. Jak na swój wiek jest nad wyraz dorosła i mądra. Potrafi się mścić, babka wbiła ją w dziwną dumę z powodu talentu do wieszczenia przez co wymaga by ludzie okazywali jej należyty szacunek,zwykle łaskawsza dla prostych chłopów niż wysoko postawionych rodzin szlacheckich. Zna wiele bajek i historii które często opowiada miejscowym dzieciom, jeśli tylko ja poproszą. Tak, dzieci Chella ma do nich wyjątkowe podejście -wszystkie kocha bez względu na pochodzenie. Historia:Chella. Nikt nie pamięta w jakiej rodzinie przyszła na świat ani ile lat to było temu. Nikt nie wie o niej nic, jednak każdy wie iż nie ma nikogo lepszego na jakiekolwiek problemy. Chella Grasse sama do końca nie wie, kto ją począł jedyne co usłyszała to to, iż matka zmarła w połogu. Wychowywała ją babcia, specyficzna babcia - znachorka, akuszerka, zielarka,wiedźma. Krążą pogłoski iż to właśnie babka dziewczyny zeswatała swe dziecię z diabłem... I że sama ukatrupiła swoją córkę podczas połogu byleby tylko mieć godną następczynię. Czy była to prawda? Nikt do dziś dnia tego nie wie, jedno jest pewne -uczeń przerósł mistrza. Dziewczyna bardzo dobrze wspomina dzieciństwo na obrzeżach wyspy Lunarium spędzone na zabawach, zbieraniu ziół i przyswajaniu różnorakiej wiedzy. I tak od małego uczyła się o ziołach, zwierzętach, pomaganiu przy porodzie jak i innych, niezbyt mile widzianych sztuk takich jak robienie trucizn czy rzucanie uroków. Lata mijały a Chella dorastała,stając się niezwykle urodziwą, młodą damą. Jej babka zmarła w dniu, gdy przekazała jej całą swoją wiedzę co było swego rodzaju znakiem dla dziewczyny - ruszyła świat by nieść swoje towary i pomocną dłoń dalej, niż krawędzie wyspy. Młoda wiedźma szybko zdobyła sławę jako zdolna akuszerka i zielarka, czasem gdy ktoś dyskretny ją poprosi rzuca czary i uroki bądź sprzedaje różnorakie fiolki. Wizerunek:Isolda Dychauk
Ostatnio zmieniony przez Chella Grasse dnia Pon Kwi 21, 2014 8:46 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
Fortuna Admin
Ród : Wszechmocny Skąd : Zewsząd Praca : Mąciciel
| Temat: Re: Chella Grasse Pon Kwi 21, 2014 8:36 pm | |
| Wybacz kochana, ale nie zgodzę się na wieszczenie - możesz być wybitną, cenioną zielarką, kobietą produkującą napoje o przypuszczalnym magicznym działaniu, a Twoje pacjentki nie umierają podczas porodów, jednakże jedną wieszczkę już mamy. Jak na razie wystarczy. Jeszcze raz: wybacz. Wykasuj ustęp o wieszczeniu, wrzuć ava i masz Akcepta | |
|